Maciej Myszkowski

Dlaczego sobie to robimy?

Przysłowiowy Kowalski, jak tylko „się zbuduje”, wyjadą od niego koparki, skończy się kurz i zgiełk, wyjdą robotnicy, zapomina błyskawicznie, jaki to on był przez rok, dwa czy trzy lata uciążliwy dla otoczenia i zaczyna machać palcem przeciwko wszystkiemu nowemu, co ma...

Oczami architekta: Nadwiślański świt

Rzadko można zobaczyć Warszawę, gdy płynie się świtem po Wiśle, podczas rozwiewających się porannych mgieł. Przy odgłosach budzącego się miasta pierwsze promienie słońca rozświetlają na pomarańczowo elewacje budynków. Z tej perspektywy miasto wygląda mistycznie. Płynąc łodzią, mijamy mosty i te stare,...