MotoBmw vs. Renault: 300 koni normy

Bmw vs. Renault: 300 koni normy

Szymon Piaskowski
Szymon Piaskowski
dziennikarz motoryzacyjny

Klasyczny, usportowiony hatchback kontra SUV z napędem hybrydowym plug-in – oba z 4×4, mocą 300 KM i ambicjami, by przyciągnąć kierowców, którzy lubią mocniej wcisnąć gaz. Wciskamy i my, sprawdzając BMW M135 xDrive oraz Renault Rafale E-TECH 4×4 300.

Wygląd

BMW: Marka konsekwentnie przyzwyczaja nas do kontrowersji i nie inaczej jest z nową serią 1. Być może jej wygląd nie chwyci za serce każdego, ale obiektywnie patrząc jest tu wszystko, co w sportowym hatchbacku być powinno – dobre proporcje (długa maska), „ostre” detale, takie jak dwie podwójne końcówki wydechu czy dobry wybór ciekawych lakierów. A subiektywnie? Tył wygląda o niebo lepiej niż przód.

Renault: O ile BMW jest hot-hatchem, o tyle Rafale to „hot-SUV”. Też ma wiele oryginalnych detali (wyjątkowe dla tej wersji 21-calowe obręcze kół, satynowy lakier czy subtelny, dachowy spojler), a do tego spójną stylizację i świetnie wykończoną kabinę z dużą ilością zamszu, skórzanych obszyć i aluminium.

Renault Rafale 300cv image bank media Test-Drive, from October 27 to 29th 2024 at Roquebrune – Cap Martin, France – Photo Clément Choulot / DPPI

Komfort i obsługa

BMW: Niestety, w kabinach wielu nowych BMW nie ma już praktycznego pokrętła do obsługi multimediów. System infotainment „jedynki” ma wiele opcji, na szczęście kierowca może zapisać przyciski-skróty czy sterować klimatyzacją bez przeklikiwania się przez menu. Z przodu jest wystarczająco przestronnie, z tyłu – tylko dla średnio rosłych pasażerów.

Renault: Rafale jest wyraźnie większe od serii 1, więc trudno, żeby nie było bardziej komfortowe. Dość powiedzieć, że model ten jest teraz „służbowym” autem prezydenta Francji. Nawet jednak roślejsi od niego nie będą narzekać na przestrzeń z tyłu. Bagażnik jest mniej pojemny niż w odmianie 200-konnej modelu, ale wciąż ma pojemność 539 l. Dla porównania w BMW – 380 l, czyli jak na auto kompaktowe nieźle.

Jazda

BMW: Z natury „jedynka” jest autem przednionapędowym, a koła tylnej osi napędzane są wtedy, gdy trzeba pomóc autu utrzymać stabilność w zakręcie czy na śliskiej nawierzchni. W skrócie – BMW jeździ tak dobrze, jak jest to możliwe w przypadku auta, w którym przednie koła muszą i skręcać i „odpychać” się od ziemi. To samochód świetny nie tylko do ostrzejszego pokonywania zakrętów, ale też na dłuższe podróże. W zależności od trybu jazdy, reakcje silnika czy układu kierowniczego mogą być bardziej łagodne lub ostrzejsze. Natomiast minus jak stąd do Monachium należy się BMW za sztuczny (choć przekonujący, kto nie wie, o co chodzi) dźwięk silnika z głośników. Na plus – łopatki do zmiany biegów z funkcją Boost, która przez 10 s zwiększa osiągi auta.

Renault: Jest od BMW większe, cięższe i wyżej zawieszone, więc oczywiście wrażenia zza kierownicy są inne. Rafale ma jednak kilka asów w rękawie – zestrojeniem jego zawieszenia zajmowali się inżynierowie marki Alpine, a tylne koła mogą skręcać w kierunku przeciwnym niż przednie (do 50 km/h – zmniejszając w ten sposób promień skrętu) lub w tym samym (powyżej 50 km/h), dzięki czemu auto prowadzi się precyzyjnie i bezpiecznie. Tak jak w BMW mamy doskonałe fotele, które są i komfortowe i dobrze oplatają ciało, gdy droga robi się kręta. Minusy? Napęd hybrydowy nie zawsze „nadąża” za intencjami kierowcy, czasem też, aby podładować akumulator, silnik benzynowy wchodzi na wyższe obroty, gdy jedziemy ze stałą prędkością.

Renault Rafale 300cv image bank media Test-Drive, from October 27 to 29th 2024 at Roquebrune – Cap Martin, France – Photo Clément Choulot / DPPI

Werdykt

Gdyby nie beznamiętny dźwięk silnika, BMW M135 xDrive byłoby hot-hatchem niemal idealnym. Nadal jednak jeździ świetnie, nie tylko w trybie „full attack”. Rafale pozytywnie zaskakuje przede wszystkim bardzo dopracowanym i wygodnym wnętrzem – jakością materiałów i systemem multimedialnym. Można je też ładować i realnie przejechać około 70 km „na prądzie”.

Dane techniczne i cena

BMW Silnik 2.0 turbo, 4-cylindrowy, 300 KM, 0-100 km/h w 4,9 s, cena – od 235 tys. zł
Renault Silnik 1.2 turbo 3-cylindrowy + 3 silniki elektryczne, 300 KM, 0-100 km/h w 6,4 s, cena – od 226 900 zł