Marmurowa jaskinia w Chile, różowe jezioro w Hiszpanii, podziemne miasto, czy może kościoły i kaplice wydrążone w skałach? Wszystkie te miejsca wyglądają jak dzieła zdolnego artysty, jednak każde istnieje naprawdę, a większość stworzyła sama natura. Oto cztery unikatowe miejsca, które warto odwiedzić w tym roku.
Polacy coraz więcej podróżują. Jak wynika z badania Diners Club Polska, w 2018 r. na wakacje planowało wyjechać ponad 70 proc. naszych rodaków. Natomiast ponad 41 proc. z nich podczas podróży chciała przede wszystkim zwiedzać i poznawać nowe miejsca. Planując tegoroczny wyjazd, warto rozważyć destynacje, które są jedyne w swoim rodzaju. Oto cztery surrealistyczne miejsca, które istnieją naprawdę.
Lazurowe groty w Chile
Turyści spragnieni niezapomnianych wrażeń wizualnych powinni udać się do Patagonii w Chile. Tam, przy jeziorze General Carrera, ponad 6 tys. lat temu erozja wodna stworzyła niepowtarzalną sieć marmurowych jaskiń. Polodowcowe groty najlepiej podziwiać z tafli samego jeziora. Wśród szaroniebieskich jaskiń najbardziej znane i podziwiane miejsca to Marmurowa Kaplica (Capillas de Mármol) oraz Marmurowa Katedra (Catedral de Mármol). Poza grotami, z jeziora można zobaczyć także otaczające je Andy. Destynacja jest idealnym kierunkiem dla podróżników, którzy szukają mniej zatłoczonych miejsc. Aby dotrzeć do Cuevas de Mármol trzeba przemierzyć spory dystans – najbliższy ośrodek turystyczny oddalony jest o ponad 300 kilometrów.
Różowe jezioro w Hiszpanii
Las Salinas de Torrevieja to różowy cud natury leżący niedaleko Alicante w Hiszpanii. Swoją barwę słone jezioro zawdzięcza żyjącym w nim m.in. skorupiakom, które posiadają bardzo intensywną pigmentację. Różowy zbiornik znajduje się na terenie parku natury, jest chroniony nie tylko ze względu na swoją barwę, lecz także występujące w jego bezpośrednim otoczeniu różowe flamingi. Według szacunków, żyje ich tu blisko 2 tys. Jezioro jest również wykorzystywane przemysłowo – pozyskuje się z niego sól. Będąc w tej okolicy, warto też poświęcić chwilę na odwiedzenie Muzeum Morza i Soli.
Podziemne budynki w Turcji
Kapadocja jest jednym z najciekawszych punktów do odwiedzenia w Turcji. Co roku przyjeżdża tu rzesza turystów, by zobaczyć między innymi Park Narodowy Göreme – wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Krajobraz tej krainy powstał w wyniku erozji wulkanicznej, wiatru i wody, które oddziaływały na miękkie wulkaniczne skały. Dodatkowo, wykorzystał to również człowiek, drążąc w nich różne budynki – wykorzystywane m.in. do zamieszkania. Na terenie Parku Narodowego Göreme znajduje się około 350 wykutych w skałach kościołów i kapliczek z czasów bizantyjskich. Będąc w Kapadocji warto odwiedzić także Kaymakli i Derinkuyu – dwa podziemne miasta z wieloma kondygnacjami. Tę malowniczą krainę można zwiedzać na wiele sposobów, jednym z najpopularniejszych jest jednak przelot balonem.
Kanion, który nie jest kanionem
Miłośnicy cudów natury powinni odwiedzić Park Narodowy Bryce Canyon w południowo-zachodniej części stanu Utah w Stanach Zjednoczonych. Znajduje się tam niezwykły kanion, który tworzą wapienne skały, w tym charakterystyczne iglice o wysokości nawet 45 metrów. Powierzchnia parku wynosi ponad 145 km kw., a wjazd do niego leży na wysokości 2400 m n.p.m. Najwyższe wzniesienie Rainbow Point sięga 2778 m n.p.m. Co ciekawe, z geologicznego punktu widzenia – mimo swojej sugestywnej nazwy – nie jest on prawdziwym kanionem, ponieważ nie płynie przez niego żadna rzeka. Swój kształt zawdzięcza m.in. erozjom chemicznym i termicznym. Każdego roku, przez okres ponad 6 miesięcy, występują tutaj duże wahania temperatur – od wysokich dodatnich w ciągu dnia po ujemne po zmierzchu. Ciągłe zamarzanie i rozmarzanie osadzającej się wody deszczowej powoduje systematyczne rozpadanie skał i tworzy charakterystyczny krajobraz.