Drodzy Państwo, dawno nie zamieszczałam tutaj zdjęć, które pozwalają na chwilę złapać oddech, zatrzymać się czy nawet odrobinę zapomnieć o naszych codziennych obowiązkach. Temu wszystkiemu służą natomiast fotografie zrobione w pięknej scenerii macedońskiej natury.
Większość moich prac, którymi się z Państwem dzielę, to fotografia wizerunkowa, biznesowa, przedstawiająca naszych rozmówców pojawiających się na łamach „Gentlemana”. Tym razem chciałabym, aby Państwo spojrzeli na cudowną Macedonię i to od takiej strony, której nawet przeciętny Macedończyk nie zna. Chodzi bowiem o rejony, gdzie można dostać się jedynie samochodem terenowym, które są trudno dostępne, przeznaczone jedynie dla wytrwałych turystów.
Co prawda, jestem raczej wygodnicka, ale dla takich widoków specjalnie wybrałam się tam w lipcu, wraz z moją rodziną. Jeździliśmy dżipem po całym kraju, aby zwiedzić te najpiękniejsze, dzikie miejsca, gdzie stopa ludzka rzadko stąpa.
Fotografie, uwieczniające wyjątkowe widoki, które mogą Państwo oglądać w tym dziale, powstały w okolicach takich miejsc jak: Mavrovo i Rostucha, Tetowo, Ohrid, Limni Megali Prespa oraz Park Narodowy Galiczica.
Drodzy Czytelnicy, zrobienie tych zdjęć wymagało ode mnie stalowych nerwów. Boję się wysokości, a w przypadku tej podróży musiałam przemieszczać się wąskimi, górskimi dróżkami tworzącymi serpentyny. Momentami chciałam wyjść z samochodu i złapać się skalnej ściany, bo wydawało mi się, że w ten sposób na pewno nie spadnę w przepaść.
W dodatku doszły do tego trudy podróżowania samochodem po górach z rodziną, w tym z ośmioletnim synkiem Fryderykiem, do których należało spanie w namiocie na wysokości około 2000 m n.p.m. czy jedzenie własnych przetworów podgrzewanych w warunkach polowych. Zdecydowanie warto było jednak pokonać strach i znosić te uciążliwości, aby zobaczyć niezapomniane krajobrazy dzikiej, macedońskiej natury. Rekompensują one absolutnie wszystko.
Mam też cichą nadzieję, że może zachęcę Państwa do podróżowania w niekonwencjonalnych warunkach i do robienia zdjęć. Nie potrzeba do tego profesjonalnego sprzętu. Sama większość fotografii robiłam telefonem. Najważniejsze to uchwycić te ujęcia, które będą nam przypominać o wszystkich cudownych chwilach, które przeżyliśmy.